--> renault -> opisy -> clio ->


Renault | prezentacje | testy | samochody nowe i używane

Renault Clio, galerie i tapety. Wady i zalety.

12.02.2010 |  Renault Clio III 1.2 16V - prezentacja.
Renault Clio III Nazwę Clio znamy już od 15 lat. W tym czasie stalą się dla Renault symbolem sukcesu. Dość powiedzieć, że dwie kolejne generacje Clio nie opuszczały pierwszej trójki listy najchętniej kupowanych małych samochodów. A to znaczy bardzo dużo, bowiem aż 1/3 europejskiego rynku stanowią właśnie takie auta - co roku wybiera je około 5 milionów klientów! Jest więc o co się bić i na czym zarabiać.
Tymczasem Clio II z wolna się już starzało. Produkowane od 1998 roku, mimo wielu istotnych modernizacji, zasadniczo się nie zmieniło. Czas był wiec najwyższy, by zaprezentować jego następcę.
I tu właśnie padł pierwszy rekord związany z nowym modelem. Francuzom musiało bardzo zależeć na jego szybkim opracowaniu, skoro potrzebowali na to zaledwie 28 miesięcy. Dla porównania - w przypadku Clio II trwało to 21 miesięcy dłużej!

      Renault Clio III A samochód zaprojektowano z rozmachem. Czy jeszcze 10 lat temu auto o długości 399 cm i z rozstawem osi równym 257,5 cm nazwalibyśmy małym? To były już przecież parametry charakterystyczne niemal dla ówczesnych samochodów kompaktowych. I w ten sposób mamy kolejny rekord -z długością się nie udało (bezpośredni konkurent, nowy Fiat Grandę Punto jest jednak o 4 cm dłuższy), ale już z rozstawem osi i szerokością nadwozia - tak. Nie ma (na razie) większego hatchbacka zaliczanego do segmentu B.
Trzeba przyznać, że dużą bryłę nadwozia styliści zaprojektowali tak, że nie wygląda ociężale. Raczej dojrzale - nowe Clio jest zgrabnym samochodem. Obeszło się bez takich ekstrawagancji, jak tylna część karoserii w przypadku Megane, za to w sylwetce nie brak nawiązań do pozostałych modeli z gamy Renault. Widać też, że jest to kolejne Clio - choćby po kształcie kloszy tylnych lamp czy przedniej części nadwozia. Rzuca się w oczy również duża powierzchnia przeszklona (prawie 2,5 m2), co oczywiste - jedna z największych w segmencie B.

      Renault Clio III W stosunkowo dużym nadwoziu należy się spodziewać obszernego wnętrza. Tu trudno się zawieść, choć z pewnymi zastrzeżeniami. Na pewno nie brak miejsca na nogi i nad głowami. Nawet jeśli na przednich fotelach zasiądą osoby o wzroście powyżej 180 cm, z tyłu wygodnie podróżować mogą pasażerowie o podobnym wzroście. I co najważniejsze - zajmowanie miejsc na tylnej kanapie jest nareszcie dużo łatwiejsze. Nawet w pięciodrzwiowym Clio II wymagało to pewnej gimnastyki, w nowym aucie o 45 mm zwiększono wielkość tylnych drzwi - teraz nawet one są największe w tej grupie aut, W trzydrzwiowej odmianie dostęp do kanapy ułatwiają zaś wygodnie odsuwane i odchylane tylne siedzenia - obydwa z pamięcią początkowego ustawienia.
Nie oszczędzano także na objętości bagażnika. 288 l to w tej klasie aut bardzo dobry wynik, a po złożeniu tylnej kanapy wzrasta do 1038 l. Szkoda jedynie, że dzielona kanapa dostępna jest za dopłatą lub w droższych wersjach wyposażenia, a i po jej złożeniu podłoga nie tworzy równej powierzchni.
Obiektywnie tzw. wskaźnik przestronności wnętrza IG02), wyliczany na podstawie wysokości, szerokości : długości wnętrza, jest najwyższy w tej klasie aut, a porównywalny z wynikami samochodów wyższego segmentu.

      Renault Clio III Zatem na brak przestrzeni w tym nadwoziu nie powinno się narzekać, gdyby nie to, że nie wiadomo gdzie podziali się dodatkowe 7 cm szerokości auta - subiektywnie nie jest ono pod tym względem żaden sposób rekordowe. Szczególnie dla kierowcy i siedzącego obok pasażera, którym może trochę przeszkadzać rozbudowana środkowa konsola.
Cała tablica przyrządów, której górna część wykonana jest z przyjemnych w dotyku, elastycznych tworzyw, dolna zaś ze znacznie tańszych i twardszych, wydaje się znajoma. Nic dziwnego - wykorzystano w niej wiele elementów z Renault Megane. A całość jest czytelna i łatwa w obsłudze. Nie wiadomo jednak, dlaczego w najtańszych odmianach za luksusowy dodatek uznano osiową regulację kierownicy - można ustawiać jedynie jej wysokość. Także dopiero w wersji Expression (droższej od podstawowej, Authentiąue o 1800 zł) dostępna jest pionowa regulacja fotela kierowcy. Szkoda.

      Renault Clio III W testowym samochodzie obydwa te dodatki umożliwiały zajęcie naprawdę wygodnej pozycji za kierownica. Odpowiednio sprężyste - choć na pewno nie twarde, są także same fotele. Wyprofilowanie oparcia mogłoby być nieco większe, ale to daje się odczuć dopiero podczas naprawdę dynamicznej jazdy po krętych odcinkach dróg.
A propos dynamicznej jazdy. Renault na podstawową jednostkę napędową w gamie nowego Clio wybrało silnik 1.2 16V, który takowej na pewno nie podoła. 75 KM uzyskiwane przy 5500 obr./min i maksymalny moment obrotowy 105 Nm przy 4250 obr./min dzięki krótkim przełożeniom skrzyni biegów wystarczają w ruchu miejskim. Poza nim, by uzyskać zadowalającą dynamikę, zwłaszcza podczas wyprzedzania, trzeba wykorzystywać wysokie obroty silnika. Tylko wtedy we wnętrzu słychać, że silnik ciężko pracuje. Nic dziwnego - gotowe do jazdy auto waży przecież niemal 1,1 tony.
Na szczęście skoki lewarka pięciobiegowej przekładni są krótkie, a poszczególne przełożenia wybiera się precyzyjnie i bez wysiłku.

      Renault Clio III Na przyjemność prowadzenia nowego Clio wpływa także dobra praca układu kierowniczego i zawieszenia. Elektryczne wspomaganie kierownicy działa tak, jak powinno - nie zmusza kierowcy do wysiłku podczas parkowania, a w czasie szybszej jazdy dobrze informuje, co dzieje się z przednimi kołami.
Podwozie zostało przejęte z większego Megane, ale odpowiednio zmodyfikowane. Z przodu są tu wiec kolumny MacPherson, z tylu zaś belka skrętna ze sprężynami śrubowymi. W połączeniu ze sporym rozstawem osi i kół zawieszenie sprawia, że samochód prowadzi się bardzo pewnie, a przy tym dobrze tłumi nierówności dróg. Daje się odczuć, jak dużą wagę konstruktorzy przywiązywali do uzyskania odpowiedniej sztywności nadwozia Clio.
W sumie Clio III ma szansę powtórzyć sukces poprzedników. Jest rozsądną propozycją samochodu, który choć nadal należy do segmentu B, dzięki swoim walorom - obszernemu wnętrzu, dobremu prowadzeniu zasługuje już na miano auta rodzinnego. Czy bić będzie także rekordy sprzedaży, pokażą najbliższe lata.

Na podstawie tekstu: Andrzeja Penkalli (Motor 41/1999)

Poniżej kilka zdjęć, tapet na pulpit samochodu Renault Clio III.

Renault Clio III Renault Clio III Renault Clio III

Renault Clio II Sport
Renault Clio Sport 2.0 16V.

Renault Clio II
Renault Clio II (1998 - 2005).

Renault Clio I 16V
Renault Clio I 16V używane.